zugKoordynator stosunków z Polską i premier Brandenburgii Dietmar Woidke ponownie opowiedział się za wydajnym transgranicznym transportem ma szynach i ostrzega przed opóźnieniami podczas modernizacji odcinka Berlin-Szczecin. Woidke spotkał się dzisiaj w Berlinie z przedstawicielami komisji komunikacji Bundestagu i polskiego Sejmu.

Opowiedział się przy tym ponownie za bezpośrednimi połączeniami kolejowymi z Berlina do Szczecina i Wrocławia. Woidke: „Do tej pory komunikacja kolejowa na tych bardzo dobrze frekwentowanych odcinkach była finansowana przede wszystkim przez kraje związkowe. Przedłużone zosztalo połączenie regionalne do Szczecina a finansowany przez kraje związkowe Pociąg Kulturalny kursuje w weekendy do Wrocławia. Jednak również rządy w Berlinie i Warszawie muszą przejąć swoją część odpowiedzialności za komunikację szynową.“

Woidke wyraził swoją obawę, że sformułowany w polsko-niemieckim porozumieniu kolejowym cel rozbudowy odcinka Berlin-Szczecin do roku 2020 może zostać osiągnięty jedynie z kilkuletnim opóźnieniem. Szczególnie skrytykował on, że po niemieckiej stronie do tej pory planowana jest jedynie jednotorowa rozbudowa.

Woidke: „Dla Polaków i Niemców mieszkających wzdłuż granicy liczy się jedno: odcinek musi być rozbudowany możliwie szybko i dwutorowo. Nie potrzebujemy na tym odcinku żadnych nowych uch igielnych, których usunięcie w przyszłości ponownie spowoduje koszta.  Potrzebujemy szybkiego połączenia a nie ślimaczego tempa. Takie warunki byłyby na pograniczu niemiecko-francuskich nie do pomyślenia.“

Woidke wielokrotniejuż opowiadał się za poprawą połączeń kolejowych między Brandenburgią i Polską i zainicjował Polsko-Niemiecki Szczyt Kolejowy, który do tej pory obradował dwukrotnie (w Poczdamie i w Szczecinie). Pociąg Kulturalny kursujący z inicjatywy krajów związkowych Berlina i Brandenburgii z okazji roku Stolicy Kulturalnej Europy Wrocławia został z powodu dobrego rezonansu przedłużony do 2018 roku. Do tej pory 22.000 pasażerów skorzystało z tej oferty.